Wszystko co powinnaś wiedzieć zanim przyjmiesz tabletkę „po”!
Zamieszanie wokół tak zwanej „antykoncepcji awaryjnej” rozpoczęło się wtedy, gdy zaczęto debatować nad możliwością nabycia jej bez recepty.
Niepozorna tabletka, mająca na celu niedopuszczenie do ciąży stała się tematem numer jeden w najpopularniejszych mediach.
Środowiska konserwatywne przestrzegają przed jej użyciem, zastanawiając się czy środek – który stanie się dostępny praktycznie od ręki – nie będzie stosowany częściej od zwyczajnej antykoncepcji. Martwią się również o wiek nabywców – a więc o to, że apteki wypełnią się po brzegi nieodpowiedzialnymi nastolatkami, którzy zamiast założyć prezerwatywę będą woleli udać się po tabletkę „po”.
Z kolei popierający ideę otrzymywania antykoncepcji awaryjnej bez recepty mówią o nowoczesności, jaka panuje na Zachodzie, o tym, że tabletka będzie zbyt kosztowna, aby nabywać ją kilka razy w miesiącu (co jest zabronione ze względu na zdrowie przyjmującej tabletkę) oraz o tym, że jako dorośli ludzie mamy prawo decydować o swoim życiu (które poprzez nagłą, niespodziewaną ciążę często zostaje zaburzone).
Czym w istocie jest tajemnicza tabletka „po”?
To nic innego jak pigułka, zawierająca dużą ilość progestagenu, czyli hormonu, który niemalże natychmiast wpływa na strukturę błony śluzowej macicy. Jest to tabletka, która nie może być stosowana jak antykoncepcja hormonalna czy prezerwatywy – należy zażywać ją w wyjątkowych sytuacjach, kiedy wszystko inne zawiodło. Po zastosowaniu pigułki krwawienie miesiączkowe może pojawić się wcześniej niż zwykle.
Jak działa tego typu środek?
Jeśli stosunek miał miejsce przed momentem owulacji – działanie tabletki opóźni ją, co skutkować będzie niewydostaniem się jajeczka z pęcherzyka Graafa oraz obumarciem plemników, które najzwyczajniej w świecie nie będą miały czego zapłodnić.
Z kolei, jeśli jajeczko wydostało się już z pęcherzyka – i komórka jajowa wędruje do macicy – antykoncepcja awaryjna nie dopuści do kolejnych podziałów w jajeczku i zagęści śluz, co uniemożliwi dalsze przemieszczanie się.
Co ciekawe, jeśli kobieta przyjmuje tabletkę w momencie, gdy komórka jajowa wraz z plemnikiem została już połączona – pigułka „po” wspiera utrzymaniu ciąży.
Dlatego tak ważne jest przyjęcie środka w ciągu 72. godzin po stosunku. Wcześniej antykoncepcję tę przyjmowano dwufazowo – pierwszą tabletkę do 72. godzin, drugą – po 12. godzinach (jeśli pierwsza została przyjęta później niż godzinę po odbytym stosunku). Dziś sprawa jest znacznie ułatwiona. Należy pamiętać jednak, że im wcześniej środek zostanie przyjęty – tym większa jego skuteczność. Jeśli kobieta wymiotuje po zażyciu tabletki – najprawdopodobniej nie zadziała ona w ogóle. Wówczas powinno przyjąć się kolejną.
Niewątpliwą zaletą pigułki „po” jest jej skuteczność oraz – od niedawna – dostępność. Można ją nabyć w każdej aptece – o ile ukończyło się 15. rok życia. Niestety, tabletka ta ma też swoje negatywne strony – jeśli stosuje się ją zbyt często może doprowadzić do rozregulowania gospodarki hormonalnej w organizmie.
A co Wy sądzicie o antykoncepcji awaryjnej? Czy zdecydowałybyście się na zażycie jej?
Dodaj komentarz
Chcesz się przyłączyć do dyskusji?Feel free to contribute!