Sposoby na rutynę w łóżku dostępne od ręki

Będąc pewnego razu na wyjeździe z moim partnerem złapałam się na tym, że zapomniałam o jednym z moich bagażów. Gdzieś w domu właśnie teraz leżał wibrator, kajdanki i opaska na oczy. W poszukiwaniu sposobów na urozmaicenie życia intymnego zaczęłam się zastanawiać czy jest jednak szansa, by bez gadżetów podnieść temperaturę w łóżku. Okazuje się, że tak. Wystarczy tylko obudzić swoją wyobraźnię i pogłówkować. W tym wpisie przedstawię wam swoją wizję i pomysły, które wydają mi się najciekawszą opcją do wykorzystania „na już”. Sama je przetestowałam, więc można powiedzieć, że się sprawdziły.

Domowe przedmioty jako gadżety erotyczne

Jak dobrze wiemy w każdym domu czy mieszkaniu (nawet tym wynajmowanym) znajdzie się wiele rzeczy, które można wykorzystać w łóżku. Mogą pomóc zbudować napięcie i atmosferę podczas gry wstępnej, a także być umilić seks przyprawiając go o lepsze doznania. Analizując wiele rzeczy znajdujących się w zasięgu wzroku można natrafić na całkiem ciekawe pomysły. Co ciekawego możemy znaleźć w kuchni? Lodówkę. A w niej? Kostki lodu, które rozgrzeją was do czerwoności. Wcale nie muszą być tylko z wody – w sezonie letnim można użyć np. świeżych truskawek, malin lub innych owoców, które należy wcześniej zmiksować i zamrozić. Kostki można wykonać także z… wina, co równie jest ciekawą opcją. Co jeszcze można przenieść z kuchni do sypialni? Drewniane łopatki, których używasz przy smażeniu z powodzeniem wykorzystać do… klapsów ;) I przyznam szczerze, że dają całkiem ciekawy efekt dostarczając nie małych wrażeń. Na deser natomiast można wykorzystać czekoladę, która podana na ciele smakuje jeszcze lepiej.

Soft BDSM z rzeczami, które masz pod ręką

Przenieśmy się teraz bliżej samego łóżka. Do sypialni lub garderoby, gdzie również można znaleźć kilka interesujących rzeczy. Paski, apaszki, chusty, krawaty – prócz swoich naturalnych zastosowań idealnie nadają się do skrępowania drugiej połówki. Dla posiadaczy krawatów ich wiązanie nie powinno być trudną sztuką. Wyszukując w Internecie sposobów ich wiązania znajdziecie wiele instrukcji krok po kroku, które nie są skomplikowane. Najczęściej praktykowanym jest węzeł windsorski. Do związania nadgarstków czy kostek musicie postarać się jednak trochę bardziej. Wszelkie cieńsze paski można także wykorzystać do skrepowania. Grubsze mogą natomiast być użyte do spięcia w talii, za które mężczyzna może trzymać podczas seksu w pozycji na pieska. Paskiem można także spiąć uda co jest bardzo przyjemnym widokiem zarówno dla kobiety i mężczyzny ;) Chusty, apaszki mogą się przydać np. do zakrycia oczu, by wyostrzyć pozostałe zmysły. Unieruchomienie rąk pozwala na przyjemne droczenie się i odwlekanie orgazmu – zarówno dla faceta czy kobiety. To czysta przyjemność zbliżać się na szczyt i w jednej chwili cofnąć się, by ponownie móc do niego dążyć i w końcu go zdobyć. Jeśli chcecie zabawić się w edging odsyłam was do wpisu poświęconego tej praktyce.

Nie zapomnijcie o grze wstępnej

Chyba każda kobieta ma w posiadaniu oliwkę lub balsam. Można je wykorzystać nie tylko do codziennej pielęgnacji, ale i do masażu będącego przyjemną grą wstępną. Głaszcz, pieść, masuj… przekazuj swoje uczucie przez dotyk. Masaż działa nie tylko relaksująco ale także zbliża i buduje więź. Nie warto się ograniczać, myślę, że w waszych domach znajdzie się jeszcze więcej rzeczy, które można wykorzystać w przyjemny sposób i mieć z tego niemałą frajdę ;) Spontaniczny wyjazd, wizyta u znajomych nie powinna was więcej zaskoczyć. Ogranicza was tylko wyobraźnia, choć pamiętajcie zawsze o własnym bezpieczeństwie :)