Gadżety erotyczne w przedwojennej Polsce
Czyli czego to kobieta nie wymyśli, by zaspokoić swoje grzeszne żądze…
Czyli czego to kobieta nie wymyśli, by zaspokoić swoje grzeszne żądze…
Dziś przed wami recenzja gadżetu, który na pierwszy rzut oka może wydać się zupełnie zwyczajny. Nic bardziej mylnego! Co w nim niezwykłego i wyjątkowego? Nie trzymam was dalej w niepewności, zapraszam do czytania. Czytaj dalej
Jak dobrze nam wiadomo – dildo i wibrator to nie jest to samo. To kompletnie inne akcesoria, które służą do wiadomych celów, mają dostarczyć przyjemności. Fajnie by było, aby wybrany gadżet potrafił zafundować fantastyczny orgazm. Zanim podejmiesz decyzję i dokonasz zakupu poznaj różnicę między wibratorem a dildo – być może okaże się to bardzo pomocne i rozwieje wszelkie wątpliwości.
Zanim dokonam zakupu wybranego gadżetu erotycznego zawsze szukam o nim jak najwięcej informacji. Jeśli czegoś nie widzę, po prostu kieruję pytanie do obsługi sklepu, na którym chcę złożyć zamówienie. To chroni mnie przed rozczarowaniami i nieudanym zakupem. Oczywiście warto też przeczytać jakąś recenzję (bądź dwie) na zaufanych blogach, które zdarza nam się czytać. Tak właśnie zaopatrzyłam się w mini wibrator Rin Akane od marki Iroha. Czytaj dalej
Róż mnie rusza. Zatem nie zastanawiałam się długo na zakupem nowego wibratora w moim ulubionym kolorze. Amy od Svakom to wibrator, o którym dużo czytałam i czytałam – w większości recenzje przedstawiały go jako bardzo dobry przyjaciel do wspólnych zabaw w solomiłości. Nie pozostało mi nic innego jak go kupić.
Amy jest w ślicznym pudrowo-różowym kolorze – tym zauroczyłam się najpierw. Bardzo się ucieszyłam, kiedy w pudełku znalazłam także etui. Daję za to wielki plus producentowi, że dba również o możliwość bezpiecznego przechowywania gadżetu – jest to dla mnie zawsze ważne. Każda zabawka, którą posiadam, przechowuję w dołączonych woreczkach i oryginalnych pudełkach – tak jest po prostu lepiej :)
Oprócz woreczka był także kabel USB oraz instrukcja. Czy była mi do czegoś potrzebna? Tylko do zapoznania się z dostępnymi trybami, poza tym gadżet sam w sobie jest łatwy w obsłudze ;) Wszystkie najważniejsze informacje znalazłam na stronie sklepu – te w zupełności mi wystarczyły.
Nie jest olbrzymem ani maluszkiem, jego rozmiary można określić jako średnie – innymi słowy: wystarczająco żeby sprawdzić się w swojej roli. Takiego gadżetu szukałam, poręcznego i o gabarytach w sam do podróży.
Przejdę do konkretów, bo myślę, że to najbardziej istotna rzecz i najbardziej was zainteresuje. Jaki jest w praktyce? Przede wszystkim lekki i wygodnie leży w dłoni. Teoretycznie jest wyposażony w 5 trybów wibracji – w praktyce posiada ich 6. Przycisk na samym środku to specjalny tryb Svakom Intelligent mode, co oznacza, że po jego włączeniu gadżet zaczyna wibrować stopniowo zwiększając swoją moc. I przyznam, to strzał w dziesiątkę. Są nieraz dni kiedy po prostu nie wiem, na który tryb się zdecydować, wtedy odpalam ten, zamykam oczy i jestem w innym wymiarze przyjemności. Gadżet jak widać również może posiadać 6 zmysł ;)
Jako, że zawsze sprawdzam gadżety na każdy możliwy sposób testuję je również na strefach erogennych. Wibrator punktu G Amy od Svakom sprawdził się także podczas subtelnej stymulacji piersi, sutków czy okolicach intymnych. Podczas gry wstępnej jest doskonałym dodatkiem, ponieważ wprowadza pikantny nastrój i sprawia, że serce zaczyna bić szybciej.
Nie jest gadżetem, którego używam najczęściej, aczkolwiek jest tym, po którego sięgam kiedy idziemy wspólnie z ukochanym pod prysznic. Dzięki temu, że jest wodoodporny można przenieść rozkosz z łóżka w miejsce takie jak prysznic czy wanna. Lubię kiedy to on przejmuje kontrolę – dosłownie bierze moją przyjemność w swoje ręce.
Jak już wspomniałam wcześniej w zestawie znajdował się kabel USB, którym ładuje się gadżet – jest ono wygodne np. podczas korzystania z laptopa gdy oglądamy serial. Czas ładowania to ok. 1,5 godziny, wystarcza to na dwugodzinną zabawę (lub plus/minus dwa odcinki serialu – choć gdy widzę, że Amy jest w pełni naładowany nie zawsze udaje nam się go dokończyć ;>)
Niepodważalną zaletą jest materiał wibratora – to silikon klasy medycznej, dzięki któremu gadżet jest nie tylko bezpieczny dla ciała ale i łatwy w utrzymaniu czystości.
Mam go już jakiś czas, korzystając z niego nie napotkałam żadnych większych minusów. Gdybym miała się do czegoś przyczepić to z pewnością byłby brak funkcji blokady przed przypadkowym włączeniem, którą coraz bardziej doceniam podczas przewożenia gadżetów podczas podróży. Poza tym ma wszystko co potrzeba, by dzięki niemu móc osiągnąć przyjemną rozkosz w postaci orgazmu.
Co powiecie na seks w duecie, ale z małą pomocą wibratora? A może dildo na „trzeciego” w łóżku? Takie erotyczne gadżety nie muszą służyć tylko do zabawy „solo”, ale mogą dostarczy także wiele przyjemności w parze. Jak przekonać partnera do seksu z dildo? Jaki model wybrać? Jak włączyć wibracje do gry?
Przyznaję, że kiedy po raz pierwszy usłyszałam o Soraya Wave miałam mieszane uczucia. Ot, kolejny nowatorski gadżet, który ma zapewniać niesamowite wrażenia. Przygoda z tym niepozornym króliczkiem potoczyła się jednak całkiem inaczej, niż z początku zakładałam. Co dokładnie się stało i dlaczego powstała niniejsza LELO Soraya Wave recenzja? Cóż, o tym opowiem dopiero później. Czytaj dalej
Dopadła was nuda w łóżku i stosujecie ciągle na zmianę te same pozycje? Chcecie odmiany? Przełamcie rutynę – znajdźcie sposób, który pomoże wam rozniecić ogień namiętności i na nowo obudzić uśpione pożądanie. Doskonałym pomysłem są gadżety dla par, które na nowo pobudzą wasze zmysły. Nakładka? Dildo? A może coś zupełnie ekstrawaganckiego, o czym marzycie od lat? Puśćcie wodze fantazji!
We may request cookies to be set on your device. We use cookies to let us know when you visit our websites, how you interact with us, to enrich your user experience, and to customize your relationship with our website.
Click on the different category headings to find out more. You can also change some of your preferences. Note that blocking some types of cookies may impact your experience on our websites and the services we are able to offer.
These cookies are strictly necessary to provide you with services available through our website and to use some of its features.
Because these cookies are strictly necessary to deliver the website, refusing them will have impact how our site functions. You always can block or delete cookies by changing your browser settings and force blocking all cookies on this website. But this will always prompt you to accept/refuse cookies when revisiting our site.
We fully respect if you want to refuse cookies but to avoid asking you again and again kindly allow us to store a cookie for that. You are free to opt out any time or opt in for other cookies to get a better experience. If you refuse cookies we will remove all set cookies in our domain.
We provide you with a list of stored cookies on your computer in our domain so you can check what we stored. Due to security reasons we are not able to show or modify cookies from other domains. You can check these in your browser security settings.
We also use different external services like Google Webfonts, Google Maps, and external Video providers. Since these providers may collect personal data like your IP address we allow you to block them here. Please be aware that this might heavily reduce the functionality and appearance of our site. Changes will take effect once you reload the page.
Google Webfont Settings:
Google Map Settings:
Google reCaptcha Settings:
Vimeo and Youtube video embeds:
You can read about our cookies and privacy settings in detail on our Privacy Policy Page.
polityka prywatności