Spacer
Padał deszcz, szare chmury nie pozwalały przebić się choćby najmniejszemu promykowi słońca… typowa jesienna aura. Spacerowaliśmy po lesie, zaglądając w poszukiwaniu grzybów podziwialiśmy otaczające nas piękno, wsłuchiwaliśmy się w różnorodność ptasiego śpiewu. Wzięłam głęboki oddech, kolejny… kolejny… poczułam spokój, doskonałą radość z bycia tu i teraz. Czytaj dalej