Wpisy
Latem przygotowywałam się do morderczego wyścigu na ekstremalnym torze przeszkód. Coś w stylu błoto, woda, bagno, ogień, przeszkody linowe, okopy, zasieki. Totalne wyczerpanie ciała i umysłu. Wszystko to co uwielbiam. Szczególnie nie musiałam się przygotowywać, ponieważ od dawna biegałam i chodziłam na siłownię.
Czytaj dalej