Wpisy
Mój mąż chciał urozmaicenia… Wymyślił… trójkąt – z mężczyzną. Byłam na nie, nie za bardzo chciałam o tym słyszeć. Nalegał, rozmawialiśmy, czytaliśmy, rozmyślałam… Wiem, że zawsze chodziło mu to po głowie – to była jego fantazja. Powoli dojrzewałam do tej myśli – często prosił, bym pomyślała o tym. Mój warunek – musiał to być ktoś, kogo przynajmniej znam, nie ktoś „z ulicy”. Był taki kolega męża, singiel, znałam go i lubiłam. Mąż wiedział, że on oporów by nie miał…