Masturbacja we dwoje
Stanu erotycznego samospełnienia, jeśli w ogóle sięgamy do takich praktyk, lubimy doświadczać w samotności – w zaciszu swojej sypialni, łazienki. W miejscach i czasie, gdy jesteśmy poza zasięgiem wzroku i słuchu partnera. Swoją masturbację traktujemy jako ten wyższy poziom intymności, niedostępny dla naszej drugiej połówki. A gdyby to zmienić?
Wspólna masturbacja
Możemy ją rozumieć w dwojaki sposób. Może być to scenariusz, w którym masturbujecie się na oczach drugiej osoby. Możecie też z powodzeniem wykorzystać na sobie nawzajem techniki masturbacyjne, by zaspokajać partnera/partnerkę.
Szczerze? Naprawdę warto wypróbować obu opcji.
Rozszerzenie repertuaru aktywności seksualnej
Aktywności z tego gatunku powinny być czymś nowym, przełamującym wkradającą się rutynę, jednak nie substytutem seksu. To atrakcja, która zmieni wasze wzajemne postrzeganie w kontekście seksualności oraz potrzeb. Pozwólcie masturbacji po prostu istnieć w ustronnym zakątku, obok seksu, pozwalając na chwile dodatkowej przyjemności.
Popatrz w oczy pełne przyjemności
Wspólna masturbacja jest świetną okazją do pogłębienia Waszej więzi. Patrzenie w oczy, obserwowanie twarzy partnera/partnerki, widok narastającej na niej przyjemności może wzmocnić odczucia własnych doznań. Orgazmiczny grymas twarzy może przyspieszyć nadejście własnej kulminacji przyjemności.
Poza budowaniem intymności, wzmacniacie tez wzajemne zaufanie. Ufacie sobie, pokazując sobie wzajemnie akurat ten fragment własnej intymności, ale również te doznania można przenieść w inny wymiar. Jak? Pozwalając sobie na odcięcie zmysłu wzroku, zamknięcie się wyłącznie na własne odczucia, by pozwolić partnerowi by stał się widzem tego spektaklu samomiłości.
To, co lubisz najbardziej
Czasami ciężko jest mówić o swoich preferencjach łóżkowych. Jeśli temat własnych upodobań niezbyt chętnie przechodzi Ci przez gardło, to jest to świetna okazja, aby Twój partner zobaczył dzięki czemu Twoja przyjemność szybuje pod niebo. Gdzie dotknąć, jakie tempo i nacisk wynosi Cię na wyżyny spełnienia.
Partner w takiej sytuacji ma szansę to podpatrzeć, nauczyć się Ciebie z innej perspektywy. A później wypróbować takiej stymulacji w trakcie seksu partnerskiego. Możesz też pójść o krok dalej. Pozwolić się stymulować w taki sposób, jak lubisz. Pokieruj dłonią partnera, wskaż mu co i jak ma robić. Przejmij kontrolę, aby to on nauczył się Twojej przyjemności.
Zadbajcie o nastrój
Romantyczna aura nie musi być zarezerwowana wyłącznie na seks z wyjątkowych okazji. Seksowna bielizna, muzyka, świeczki – wszystko, co poprawia Wam nastrój, lepiej nastraja, może stanowić także przyjemne tło do masturbacji. Możecie ją celebrować w ten sposób, nie ograniczając masturbacji do sposobu na szybkie rozładowanie nagromadzonego napięcia.
Jeśli sypialnia już się Wam znudziła, ta aktywność również może pomóc Wam w eksploracji innych zakątków domu. Możecie ją przenieść do innego pomieszczenia, zrosić strugami wody z prysznica… cokolwiek wyda się Wam w danym momencie ekscytujące i dostępne.
A jeśli chodzi o nowy poziom rzeczy ekscytujących i dostępnych… spróbujcie koniecznie masturbacji przed lustrem. W ten sposób możecie rozkoszować się jednocześnie patrzeniem na siebie samych i partnera/partnerkę w tafli lustra. Jest to jedno z bardziej wyzwalających doświadczeń. Pozwala na oswojenie się również ze swoim wyglądem w trakcie aktu seksualnego.
Ja i moja zabawka
Zwykle w trakcie masturbacji towarzyszy Ci ulubiony wibrator, albo niedawno przekonałaś się do masażera łechtaczki? Wykorzystaj gadżety erotyczne również w trakcie wspólnych sesji. Niech Twój partner/partnerka zobaczy Twoje ulubione cudeńka w akcji. Poza demonstracją działania, możesz pokusić się o przekazanie władzy nad gadżetem drugiej stronie. Nie istnieje chyba nic tak ekscytującego, jak używanie zabawek erotycznych na partnerze i obserwowanie jego reakcji.
Bawcie się sobą i ze sobą…
Dzielcie się tymi chwilami i ulotną przyjemnością. Pozwólcie, od czasu do czasu, sobie nawzajem zagościć w tym obszarze, wprowadzając sesje wspólnej masturbacji do stałego repertuaru łóżkowego. Seks to dzielenie się, zatapianie się w sobie nawzajem, ale z drugiej strony to też egoizm, dążenie do samozaspokojenia, a tym właśnie najbardziej jest samomiłość, którą skrywamy tylko dla siebie. A jest to ten aspekt naszej seksualności, który dzielony, może tylko pogłębić więź z partnerem i wzmocnić przyjemność osiąganą we dwoje.
Jakie opowiadania chcesz przeczytać?
Wypełnij anonimową ankietę
Dodaj komentarz
Chcesz się przyłączyć do dyskusji?Feel free to contribute!