Patrz na mnie, kochanie | Czyli kontakt wzrokowy podczas stosunku

Seks to nie tylko przyjemność fizyczna, ale także budowanie więzi z partnerem. Podczas zbliżeń w organizmie wytwarza się hormon przywiązania, który sprawia, że uczucie do partnera się pogłębia. Warto zadbać o to, aby zbliżenie łączyło się z namiętnością. Jednym sposobem, który pozwoli ją skutecznie budować jest wzajemne patrzenie sobie w oczy. Dlaczego warto utrzymywać kontakt wzrokowy podczas seksu? W jakich pozycjach jest to możliwe?

Siła kontaktu wzrokowego

Kontakt wzrokowy to nie tylko wymysł romantycznych dusz. Tantrycy uważają, że tylko kontakt wzrokowy pozwala na idealne połączenie więzi partnerskiej. W taki sposób zagląda się wzajemnie w głąb swoich dusz. Podczas seksu tantrycznego konieczne jest utrzymanie kontaktu wzrokowego. Według specjalistów w tej dziedzinie, patrząc sobie w oczy, wysyła się energię. W tantrze istnieją praktyki seksualne, które skupiają się głównie na spojrzeniu.

W seksie tantrycznym niezwykle ważne jest to, aby osoba spoglądająca w oczy czerpała energię z wzajemnego kontaktu wzrokowego. Warto mieć świadomość jak wielką moc ma spojrzenie.

Kontakt wzrokowy podczas seksu

Utrzymanie kontaktu wzrokowego podczas seksu nie jest dla kobiet łatwe. Spojrzenie mężczyźnie w oczy może powodować u nas zmieszanie lub wstyd. Większość ludzi w trakcie zbliżenia zamyka oczy lub stara się odwrócić wzrok od spojrzenia kochanka. Nie ma w tym nic dziwnego, ponieważ kontakt wzrokowy jest jedną z bardziej intymnych rzeczy.

Tak naprawdę kontakt wzrokowy jest trudny w każdej sytuacji, a nie tylko podczas seksu. Patrząc w oczy swojemu mężczyźnie, mamy się wrażenie, że partner wyczyta z twarzy wszystkie nasze emocje.

Jeśli partnerom uda się nawiązanie kontaktu wzrokowego podczas seksu, odczują jakie to wspaniałe doświadczenie. To czynność nadająca stosunkowi inny wymiar. Patrzenie się w oczy drugiej osoby sprawia, że buduje się niezwykła więź polegająca na wzajemnym zaufaniu. To właśnie spoglądając prosto w oczy, czujemy, jakbyśmy mówiły: „jestem Twoja”.

Patrzenie sobie w oczy po dłuższych ćwiczeniach przestaje być stresujące. My, kobiety często czujemy się niedocenione, co powoduje u nas kompleksy. Warto w takiej sytuacji porozmawiać o tym z partnerem. Komplementy i zapewnienia o miłości sprawią, że dużo łatwiej będzie patrzeć sobie wzajemnie w oczy.

Jak ćwiczyć kontakt wzrokowy?

Nie trzeba od razu wchodzić na głęboką wodę i patrzyć się prosto w oczy podczas seksu. Można zacząć od prób kontaktu wzrokowego w chwilach życia codziennego. Dobrym pomysłem jest łapanie spojrzeń partnera i sprawdzanie swojej reakcji. Warto wytrzymać spojrzenie jak najdłużej, co pozwoli na przełamanie lodów. Takie działania sprawią, że kobieta będzie bardziej ufna w stosunku do ukochanego.

4 pozycje seksualne, w których można patrzeć sobie w oczy

Pozycji seksualnych jest bardzo dużo, ale tylko przy niektórych jest możliwość praktykowania swobodnego kontaktu wzrokowego. Takie pozycje to:

jednostronny seks oralny — Co ciekawe, wiele osób uwielbia właśnie w takiej pozycji patrzeć sobie wzajemnie w oczy. Osoba, która otrzymuje pieszczoty, często bardzo chętnie to ogląda, a spojrzenie partnera w takiej sytuacji jest szczególnie hipnotyzujące.
pozycja na jeźdźca — Jest to pozycja, która umożliwia ciągły kontakt wzrokowy z partnerem. Mężczyźni bardzo lubią sytuacje, w których ich dominujemy. Dlatego w takiej pozycji spojrzenie ma podwójną siłę. Mężczyzna czuje naszą przewagę, kiedy odważnie patrzymy mu prosto w oczy.
pozycja misjonarska — jest z nią podobnie, jak z pozycją na jeźdźca, tyle że mężczyzna jest nad nami. Patrzymy w oczy partnera, jakbyśmy były słabsze i zupełnie oddane w jego ręce.
pozycja „w siodle” — czyli taka, w której mężczyzna siedzi, a kobieta siedzi na jego członku, jest wyjątkowo intymna. Przy takim ułożeniu czuć prawdziwą bliskość ciał i więź łączącą partnerów. Kontakt wzrokowy w tym układzie pogłębia zarówno uczucia, jak i doznania. Partnerzy w tej pozycji czują się równi sobie, a łączy ich niesamowita energia.