Jak ulepszyć seks bez wychodzenia z domu?
Czy można czerpać przyjemność z seksu bez konieczności wychodzenia z domu? Jak urozmaicić bliskość, by ta stała się jeszcze większą przyjemnością? Walentynki całkiem niedługo – być może warto wprowadzić do swojej sypialni (i nie tylko) odrobinę nowych pomysłów? Jak tego dokonać? O tym poniżej.
Niecodzienne zastosowanie przedmiotów w domu
Dom to oaza spokoju, szczęścia i… miłości. Nie potrzeba wcale wiele, by na nowo wzniecić płomień pożądania między dwojgiem ludzi. Wystarczy odrobina pomysłowości i szaleństwa, by zrealizować śmiałe, nowe idee. Dom może być świetnym miejscem na czerpanie ogromnej radości z seksu. Jak wzbudzić w drugiej, najbliższej na świecie osobie, płomień pożądania? Doskonałym pomysłem może być wykorzystanie kostek lodu. Te sprawdzą się podczas gry wstępnej, gdy partner będzie miał zawiązane oczy. W takiej sytuacji warto sprawdzić, jak zareaguje jego ciało, gdy zacznie się delikatnie przesuwać kostką lodu po skórze. Można to robić w dowolnie wybranym kierunku i kombinacjach. Już samo zetknięcie ciepłej skóry z zimnym lodem potrafi wywołać dreszcze przyjemności. A to może być udany wstęp do kolejnych doznań związanych z bliskością…
W domu posiadamy też mnóstwo innych przedmiotów, które można wykorzystać jako akcesoria sprzyjające budowaniu przyjemności podczas zbliżeń. Mowa oczywiście o klasycznych świeczkach czy podgrzewaczach. Można je układać w dowolnych kombinacjach wzorów i wykorzystywać nie tylko tworzony przez nie klimat magii, ale również korzystać z doznań zapachowych generowanych przez pachnące świece.
To jednak nie wszystko. Amatorom nieco mocniejszych doznań spodobać się może wykorzystanie paska od spodni lub od szlafroka. Pierwszy z nich może służyć wymierzeniu delikatnego klapsa, zwiększającego napięcie seksualne. Drugi zaś można wykorzystać do skrępowania rąk. Ta opcja sprawi mnóstwo przyjemności osobom, które podczas seksu lubią dominować. Uroczego i bardzo podniecającego klapsa zaś wymierzyć można także za pomocą drewnianej packi kuchennej. Pomysłów na niecodzienne zastosowanie przedmiotów znajdujących się w każdym domu jest więc całe mnóstwo…
Igraszki poza sypialnią? Czemu nie!
Seks w sypialni to powszechnie znany zwyczaj, od którego czasami trzeba uciec. W jakim celu? Aby nieco podkręcić atmosferę bliskości i podarować sobie i partnerowi dostęp do nieco innych doznań.
Jakie przestrzenie w domu warto nieco oswoić, by sprawić, że z seksu będzie się czerpać jeszcze więcej przyjemności?
- W bliskości, podczas gry wstępnej, a potem także pełnego stosunku, świetnie sprawdzi się blat kuchenny lub stół. Wystarczy oprzeć się o blat, wypinając do partnera pośladkami lub usiąść na blat i przyciągnąć drugą osobę do siebie. Bliskość ciał, oddechów i niecodzienne miejsce do kochania się z pewnością pobudzi wyobraźnię niejednej osoby. Kto wie, może w nieco innym miejscu niż sypialniane łóżko seks będzie smakował jeszcze lepiej?
- Ciekawym miejscem na bliskość może być także przestrzeń blisko lustra. W takich okolicznościach można kochać się, oglądając taniec ciał widzianych z nieco innej perspektywy – jako odbicie w lustrze. Dreszczyk nieznanych dotychczas emocji… gwarantowany!
- Kolejnymi przestrzeniami, które warto byłoby przetestować, może być łazienka – wanna lub kabina prysznicowa. Na myśl od razu przychodzą mi sceny z niektórych filmów, gdzie para kochanków całuje się namiętnie pod strumieniem wody, a ich ciała splatają się ze sobą… To zupełnie inne doświadczenie przyjemności niż to, które mamy na co dzień w suchym, miękkim łóżku. Dla tych, którzy posiadają erotyczne gadżety – jeśli są wodoodporne warto je ze sobą zabrać i wykorzystać moc ich pozytywnych wibracji ;)
- A może przenieść się na… schody? Jeśli macie w swoim domu/mieszkaniu schody, to koniecznie spróbujcie! Ta propozycja jest ciekawym pomysłem na urozmaicenie dla osób, u których występuje różnica wzrostu. Aczkolwiek trzeba być ostrożnym, aby z igraszek nie przyszły płaczki!
Teraz pozostaje tylko zdecydować się na którąś z tych opcji lub… wykorzystanie wszystkich po kolei. To dopiero dobrze brzmi!
Warto rozmawiać o swoich potrzebach
Szczere rozmowy o seksie w obecnych czasach to w związkach nie są już tematem tabu. Coraz więcej bliskich sobie osób otwiera się na mówienie o własnych potrzebach. To kwestia zaufania do najbliższej osoby, szacunku i chęci realizacji najskrytszych fantazji. Warto rozmawiać o swoich marzeniach seksualnych. Być może któreś z nich będą na tyle spójne lub warte przeżycia, że obie osoby będące w związku lub bliskiej relacji postarają się je zrealizować? Nie zawsze musi to być seks grupowy, ale np. bliskość w jakimś nietypowym miejscu lub potrzeba wcielenia się w jakąś rolę. Marzenia warto spełniać – te związane z seksem również (a może przede wszystkim właśnie te). I co najważniejsze – warto je spełniać nie tylko od święta!
Dodaj komentarz
Chcesz się przyłączyć do dyskusji?Feel free to contribute!