Seks oralny. Fellatio

Nigdy nie kochałaś się po francusku, a czujesz, że chcesz spróbować lub zaskoczyć swojego partnera? Mamy dla ciebie kilka rad. Seks oralny bez dwóch zdań wymaga szczególnej bliskości i otwartości w związku. Nie ma co się martwić na zapas, że za pierwszym razem nie będzie dobrze czy miło. Miło będzie na pewno! Z każdym kolejnym razem będzie lepiej – w końcu trening czyni mistrza, nieprawdaż?

4 podstawowe zasady

• Po pierwsze – nigdy się nie zmuszaj, nie naruszaj swojej strefy komfortu. Oboje powinniście czuć się dobrze, wtedy będzie przyjemnie. Jeśli jedno z was będzie czuło się niekomfortowo należy przeanalizować powód i porozmawiać. Nie zadręczaj się myślami typu ‘’on uzna, że jestem beznadziejna’’ czy ‘’muszę to zrobić, dla niego’’. Nic nie musisz. Możesz to zrobić, i to dopiero wtedy, kiedy będziesz w pełni gotowa i świadoma tego, że chcesz tego z własnej, nieprzymuszonej woli. W końcu seks to nie obowiązek, a przyjemność, którą czerpie się we dwoje.

• Po drugie – komunikujcie się. Udany seks to sztuka zrozumienia i dostrzegania potrzeb partnera, ale nikt z nas nie jest przecież jasnowidzem. Wszyscy się różnimy pod względem odbieranej przyjemności – co zadowoli jednego, drugiego ani trochę nie podnieci. Warto obserwować partnera i nie wstydzić się pytać co sprawia mu największą przyjemność.
• Po trzecie – nie wzoruj się na aktorkach porno. Absolutnie nie tędy droga! Nie jesteś maszyną głębokiego gardła, nie musisz połykać całego penisa. Rób to na spokojnie, wyobraź sobie to co najbardziej lubisz, np. lizaka czy loda. Wsuwaj go stopniowo do ust. Kiedy czujesz, że jesteś blisko granicy swoich możliwości, przełknij ślinę i rozluźnij się. Wybierz odpowiednią pozycję aby ułatwić sobie zadanie. Może pozycja 69 będzie odpowiednia, albo kiedy klęczysz lub leżysz między nogami partnera? Seks oralny to nie tylko usta, możesz pomóc sobie jednocześnie dłonią. Przede wszystkim rób to z czułością, spoglądaj mu od czasu do czasu w oczy – mężczyźni to kochają, a dla większości to bardzo podniecające!

Zataczaj językiem kółka wokół główki penisa, a także przesuwaj nim po długości, nie zapominaj o delikatnym pieszczeniu jąder. Staraj się poczuć zmysłowo i seksownie, zrelaksuj się, nie narzucaj dzikiego tempa. Przyspieszaj stopniowo, równym rytmem. Jeżeli partner próbuje cię nakłonić do głębszej penetracji, a ty nie czujesz się komfortowo – powiedz mu o tym. Nie myśl też, że spływająca ślina i odgłosy ssania dla każdego mężczyzny są odstręczające, często bywa dokładnie na odwrót.

• Po czwarte. Schowaj ząbki! Staraj się je schować za wargami, by nie sprawić partnerowi bólu. Czasem nawet delikatne zahaczenie może okazać się bardzo bolesne dla mężczyzny.

A co z finałem?

Finał ma to do siebie, że czasem następuje szybciej niż myślisz. Warto się umówić z partnerem, aby zasygnalizował ci kiedy się zbliża do orgazmu. To ty podejmujesz decyzję, czy chcesz żeby wytrysnął ci w ustach, na twarz, a może na ciało. Połykanie nasienia nie jest obowiązkiem – rób to tylko wtedy, kiedy masz na to ochotę, nigdy się nie zmuszaj. Pamiętaj, przyjemność czerpana przez obojga jest prawdziwą przyjemnością.