Anilingus, zwany inaczej Rimmingiem. Czym jest i jak się go uprawia
Myślę, że większość z was spotkała się choć raz z potoczną nazwą określającą pieszczoty oralno-analne polegające, na niczym innym jak na całowaniu i lizaniu odbytu. Oczywiście, dla niektórych jest to temat tabu, kontrowersyjny oraz kojarzący się z czymś nieprzyjemnym. Dla innych zaś praktyka, której wprowadzenie daje wiele przyjemności. Jeżeli jednak jesteś ciekawy i chciałbyś zapoznać się z Rimmingiem bliżej – zapraszam do lektury.
Rimming się kocha albo nienawidzi
Tę formę pieszczot można albo pokochać albo nienawidzić – nie ma nic po środku. Jedni odczuwają intensywną przyjemność, a inni tego po prostu nie czują. Ile ludzi tyle upodobań i nic w tym dziwnego, przecież każdy z nas czerpie satysfakcję z czegoś innego ;)

Skąd ta przyjemność?
Z racji tego, że odbyt posiada wiele zakończeń nerwowych to ‘’zbliżenie się’’ do niego w ten sposób może przynieść naprawdę wiele pozytywnych doznań. Jeśli praktykujesz seks analny i czerpiesz z niego garściami to wiesz sama, że pieszczoty tyłka to coś więcej. Dodajmy do tego usta oraz język, który jest doskonałym narzędziem do sprawiania przyjemności i mamy przepis na kolejne spędzenie wieczoru z ukochanym. Warunek jest jeden – obie osoby muszą tego chcieć.
Jeśli kręci cię ten temat i zastanawiasz się Jak zacząć seks analny – polecam przeczytać wpis poświęcony początkom.
Przed przystąpieniem do rimmingu
Odbyt potrafi kojarzyć się nam źle. I jest to często błędne myślenie, ponieważ sam w sobie wraz z odbytnicą są w gruncie rzeczy „czystymi” miejscami. Jeśli zadbamy o odpowiednią higienę przed i po stosunku – nie powinniśmy mieć z tym żadnego problemu ani nieprzyjemności. Kilka mniejszych rad:
- warto zaopatrzyć się w mydło antybakteryjne i używać go przed i po rimmingu;
- warto również przekonać się do lewatywy, choć odbytnica nie przechowuje kału to czasem dla własnego spokoju ludzie korzystają z tego właśnie rozwiązaniu choć porządna kąpiel przed również jest dobrym pomysłem;
- wszelkie „uszkodzenia” w ustach (afty, zadrapania, krwawiące dziąsła) czy też w okolicy odbytu (obtarcia, pęknięcia) przekreślają szansę na sprawienie przyjemności drugiej – trzeba ją po prostu przesunąć w czasie ;)
- również mycie zębów przed nie jest dobrym pomysłem ponieważ mogą powstać wtedy małe ranki na dziąsłach czy wargach;
- i jak dla mnie chyba najważniejsza zasada: rób to z osobą, która jest według Ciebie „sprawdzona”
O zapach nie musisz się martwić. Przy odpowiedniej higienie okolice odbytu mają zapach neutralny, w niczym nieprzeszkadzający.
Jak zacząć?
Bardzo ważna zasada: pochwa i odbyt, chociaż tak blisko siebie położone, to mimo wszystko nie powinny być na zmianę pieszczone (bez zachowania higieny i ostrożności, rzecz jasna). Dotyczy to również seksu analnego – jeśli penis wcześniej znajdował się w odbycie nie może wślizgnąć się do pochwy. Nieumyślne zlekceważenie tych zasad wiążę się z infekcjami intymnymi spowodowanymi bakteriami przeniesionymi na penisie lub języku do pochwy (skutek? zniechęcenie się do dalszych eksperymentów).
Przede wszystkim podjąć rozmowę z partnerem i poznać jego zdanie – jeśli również jest gotowy na ten krok i wykazuje chęci, można przejść do działania w praktyce. Rimming to delikatne pieszczoty delikatnych okolic, zatem warto o tym pamiętać. Polega na lizaniu, całowaniu oraz wsuwaniu i wysuwaniu języka z odbytu. Technika nie różni się za bardzo od stosunku oralnego, można w trakcie również dawać klapsy lub lekko podgryzać pieszczoną osobę np. w pośladek ;)
- Ciekawostka: męski punkt G znajduje się na wewnętrznej stronie odbytu ok 6 cm od zwieracza, wystarczy sunąć po przedniej ścianie odbytu by na niego natrafić. Można stymulować go poprzez delikatne ruchy okrężne. Uważa się, że masaż tego punktu u mężczyzn ma działanie prozdrowotne (zmniejsza zaleganie ejakulatu, zmniejsza ryzyko nowotworu).
Może być również praktykowany w obi strony jednocześnie w pozycji 69.
Kiedy samo całowanie to za mało…
Kiedy pragniecie czegoś więcej można zastąpić wsuwanie i wysuwanie języka na palec. Oczywiście zachowując przy tym ostrożność i delikatność, szczególnie u początkujących. Niekiedy rimming staje się doskonałym początkiem rozkosznych przygód związanych z seksem analnym.
Jakie są najwygodniejsze pozycje?
- Pierwsza pozycja – osoba pieszczona powinna położyć się na brzuchu i podłożyć pod biodra poduszkę lub zwiniętą kołdrę, tak by pupa była w górze. Osoba pieszcząca ma wtedy doskonały dostęp do odbytu.
- Druga pozycja – dla niektórych najwygodniejsza pozycja (pod warunkiem, że zapanuje nad emocjami i utrzyma się nad partnerem by go nie przydusić) to przykucnąć nad twarzą pieszczącego.
Rimming, czy też Anilingus to coś, co możecie wprowadzić do swojego życia seksualnego. Zaufanie, ogromna bliskość z partnerem i pełne oddanie mu się może spowodować kulminację intymności i satysfakcji płynącej z tej praktyki seksualnej. Jeżeli uważacie, że pora na coś nowego – to być może właśnie to przypadnie wam do gustu.
Dodaj komentarz
Chcesz się przyłączyć do dyskusji?Feel free to contribute!