onanistka.blog.onet.pl 21-09-2004
Podwójne szczytowanie
Byłam ciekawa jak onanizują się inne dziewczyny, więc ściągnęłam sobie kilka filmików. Niektóre były mało ciekawe, jakieś udawane. Najlepsze były te nagrane amatorsko, jakąś kamerką internetową. Widać było, że ich orgazmy nie są udawane. Podnieciło mnie to oglądanie i pomyślałam sobie, że fajnie byłoby się też nagrać. Rodzice mają kamerę cyfrową, więc wyciągnęłam ją z szafy, poszukałam jakiś fragment pustej taśmy, położyłam kamerkę przed sobą i zaczęłam się dotykać. Podniecała mnie ta myśl, że kamera mnie filmuje w takim momencie i że za chwilę obejrzę siebie jak się onanizuję. Kilka minut pieściłam swoje ciało, aż wreszcie szczytowałam. Wzięłam kamerkę, przewinęłam i zaczęłam oglądać. Pierwszy raz widziałam siebie z takiej perspektywy od strony rozchylonych nóg. Musze przyznać, że fajnie mi się siebie oglądało i podniecał mnie widok siebie zabawiającej się swoją łechtaczką. Poczułam, że wciąż jestem bardzo wilgotna i że mam ochotę na jeszcze jeden orgazm. Mogłabym już dojść, ale chciałam poczekać, żeby szczytować równocześnie ze sobą na filmie. I już po chwili miałam drugi orgazm i milutkie skurcze pochwy. Szkoda, że nie miałam żadnej swojej taśmy i że teraz będę musiała to zmazać. Chętnie zostawiłabym sobie to nagranie na pamiątkę, ale na tej taśmie nie mogę tego zostawić. Nie mogę przecież zostawić rodzicom niespodzianki, żeby zobaczyli jak ich kochana córeczka się onanizuje :-)
Patrycja (00:34)
Dodaj komentarz
Chcesz się przyłączyć do dyskusji?Feel free to contribute!