Był czwartek. Dochodziła pierwsza w nocy. Mama jush spała, tata oglądał telewizje… Leżałam w łóżeczku, w króciutkiej koszulce nocnej i majteczkach. Zachciało mi się…
Zdjęłam majteczki… Włożyłam sobie jeden paluszek do pipki… Było mi dobrze… Ten tydzień był wolny. Wiedziałam, że następnego dnia wstanę, o której będę chciała. A więc postanowiłam wykorzystać to. Zdjęłam koszulkę… Leżałam goła w łóżeczku, pieściłam moje cycuszki… W końcu zaczęłam bawić się w pipce. Zeszłam z łóżka i postawiam na nim jedną nogę… Rozkraczyłam się i ruszałam palcem… Okay.
Do głowy wpadł mi ciekawy pomysł.Otworzyłam szafke, położyłam się przed nią i jeździłam mokrą pipcią po kancie drzwi. Znudziło mi się więc włożyłam tam latarkę i przesuwałam. Ojciec poszedł do qchni… Poczułam dreszcze podniecenia… Poczekałam aż wróci do pokoju… Usiadłam bardzo rozkraczona na podłodze koło łóżka… Posuwałam łechtunie palcem… Postanowiłam mocno się napiąć! Poczułam jak stwardniała i wyszła na wierzch… Zrobiłam trochę siusiu na podłogę. Podnieciło mnie to… Teraz drażniłam sam czubek…! Było blisko… Pipka była maksymalnie mokra, aż kapało na podłogę. I w końcu doszłam! Orgazm, który miałam był jak fajerwerki- wstrząsał całym moim ciałem! Wróciłam do łóżeczka i poszłam spać. [Oczywiście najpierw musiałam wytrzeć podłogę i się podmyć…=/ ] Rano kiedy wsta³m taty jush nie było… Weszłam sobie pod prysznic… Położyłam się w kabince, nogi zaparłam na ścianie i lałam silny strumień wody w najwrażliwsze miejsce łechtaczki!! Boooooskoooooo!!
Krzyczałam z rozkoszy, trzęsłam się… Potem jeździłam po pipie sznurem od prysznica, aż zrobiła się czerwona. Mmmmmm… Kocham Masturbacje!!
Dodaj komentarz
Chcesz się przyłączyć do dyskusji?Feel free to contribute!