Ja tam powiem krótko. Jak na razie jest to najlepsze co mnie spotkało w moim seksualnym życiu. Seks rozpoczęłam uprawiać bardzo wcześnie bo mając 16 lat. Przedtem nigdy się nie onanizowałam. Była wielka miłość na całe życie fajny chłopak więc postanowiłam oddać mu swą cnotę aby go przy sobie zatrzymać.
Z pierwszego razu pozostało w mych wspomnieniach tylko tyle, że bardzo, bardzo bolało, i że po dwóch ruchach po przebiciu błony wylał we mnie całą swą zawartość i chyba tylko cudem nie skończyło się to ciążą. Później robiliśmy to jeszcze przez trzy miesiące ale nigdy nie zdążyłam na szczyt bo on po kilku ruchach we mnie był gotowy. W końcu rzucił mnie ponieważ stracił do mnie całe swe zainteresowanie a jego miłość nie była jednak miłością tylko fascynacją
Aby się pocieszyć znalazłam sobie szybko kolejnego chłopaka i oczywiście poszłam z nim do łóżka ( po tym pierwszym razie to już z następnymi idzie bardzo szybko) który też mnie bardzo kochał dopóki nie przeleciał mnie kilka razy i przekazał koledze. Od tego czasu miałam chyba z piętnastu różnych chłopców ( a każdy się we mnie niby kochał ) jednak tylko jeden z nich trochę się starał abym miała orgazm i nawet raz mu się to nawet jako tako udało ale był on jakiś taki słaby ,byle jaki.
Od kiedy znalazłam waszą stronę w internecie i wprowadziłam w życie wszystkie wasze rady jestem wreszcie naprawdę zadowolona, miałam już dziesiątki wspaniałych orgazmów i wreszcie wybierając sobie chłopaka nie będę kierowała się samym popędem i jego zapewnieniami o miłości.
Co ciekawe moi rodzice bardzo popierają moją masturbację i są zadowoleni z tego, że jestem zaspokojona i szczęśliwa. Mama niestety nie chce mi towarzyszyć bo mówi,że sama nigdy tego nie robiła i jest jej głupio a tata powiedział ,że mimo iż bardzo by chciał bardzo wstydzi się na mnie patrzeć bo też nigdy tego sam nie robił.
Zgodził się jednak abym gdy siedzi u siebie w pokoju i czyta gazetę robiła to u siebie przy otwartych drzwiach tak ,że ja mogę na niego patrzeć a on słyszy mnie i moje jęki rozkoszy. Raz tylko jedyny gdy po czwartej godzinie onanizowania się byłam przy piętnastym razie przyszedł do pokoju spojrzał na mnie i powiedział ,że jestem dużo piękniejsza od matki i że zazdrości mi możliwości.
Przyznał się nawet ,że niedawno sam spróbował i sobie zrobił i był zaskoczony przyjemnością jaka go spotkała. Niestety przy mnie nie chce tego robić bo powiedział ,że wstydzi się bardziej patrzeć na mnie niż robić to w mojej obecności. A ja wiem tylko tyle ,że nikt mi jeszcze tak dobrze nie zrobił i prawdopodobnie nie zrobi jak ja sobie sama.
Mogę każdej dziewczynie doradzić : jeżeli masz mieć tak nie udane związki i seks z chłopakami jak ja, lepiej się onanizuj a z stosunkiem poczekaj aż będziesz starsza, mądrzejsza i trafi się ten jedyny z którym weźmiesz ślub mając 20 lat.
Magdalena z Katowic
Dodaj komentarz
Chcesz się przyłączyć do dyskusji?Feel free to contribute!