I spermy. Właśnie zauważyła kroplę białego nektaru na prawym policzku obok ucha. Zebrała ją paluszkiem i zlizała ze smakiem. Przeniosła wzrok z własnej buźki w lustrze na cycki. One też były całe poklejone, a między nimi, pod łańcuchem smyczy w dół brzucha aż do krocza spływał wodospad śliny. Z boku na lewej piersi zauważyła sporą strużkę spermy. Długim, pomalowanym na porno róż paznokciem zebrała ją całą i przeniosła niczym łyżeczką na język, którym roztarła porcję tego suczego nektaru po podniebieniu, żeby lepiej i dłużej czuć jego smak.
Nagle otworzyły się drzwi i do łazienki weszła Pani Monika.
– No, co z tobą, suko? Wysikałaś się już?
– Nie, już siadam.
– Raz, raz, kurewko – rzuciła Domina – Wiem, że ślicznie wyglądasz, ale nie ma czasu.
Blondi usiadła na sedesie i zaczęła sikać. Jej Pani stanęła przed nią tyłem, wypięła pupę i rozchyliła pośladki i rzuciła:
– Masz w nagrodę.
Suka wiedziała, co to znaczy. Uwielbiała lizać analną dziurkę swojej Pani. Miała wręcz obsesję na tym punkcie, a Domina skwapliwie to wykorzystywała, żeby ją nagradzać i motywować. Zatopiła twarz między krągłymi pośladkami właścicielki i zaczęła lizać jej odbyt. Specjalne spowalniała strumień moczu, żeby sikać jak najdłużej i delektować się jej pupą. Ilekroć Pani pozwalała jej rozkoszować się swoim tyłkiem, Blondi nie potrafiła powstrzymać odgłosów podniecenia. Tak było i tym razem. Lizała ją jak wygłodniała, a jej jęki, dyszenie i stękania przyprawiały Dominę o satysfakcję nie mniejszą niż same pieszczoty odbytu. W końcu ostatnia kropla moczu skapnęła z pluskiem do sedesu i Pani Monika się odsunęła.
– Wstawaj, dziwko. Kutasy czekają. Mężczyźni są już gotowi na drugą rundę.
Wyszły z łazienki i Domina, trzymając za smycz, prowadziła swoją dziwkę do salonu.
– Nasza gwiazda już do was wraca, panowie – powiedziała do pięciu mężczyzn siedzących na wielkim narożniku w kształcie litery U – Stęskniliście się?
Panowie właśnie przyglądali się, jak klęcząca przed lustrem z rękoma na plecach, początkująca na tresurze u Pani Moniki suka Gabi, nadziewa swój pysk na bajecznie grube i wielkie dildo do złudzenia przypominające prawdziwego kutasa.
Była to replika pały samego Rocco, słynnego aktora porno. Wszyscy nagle odwrócili głowy w stronę Dominy i Blondi.
– A nie widać? – odarł jeden z nich, wstając jednocześnie i pokazując z dumną sztywną pałę.
Pozostała czwórka też wstała. Byli to rośli faceci o muskularnych i mniej lub bardziej wytatuowanych ciałach. Dwóch z nich miało urodę i wygląd typowych bandytów i badboyów – łysi i mocno wydziarani. Trzeci miał inteligentną twarz i idealnie wyrzeźbione ciało, ale mniej tatuaży. Czwarty był typem ultramęskiego maczo – mimo iż był grubo po czterdziestce, a jego kruczoczarne włosy przeplatały się z tymi siwymi, wyglądał na władczego i doświadczonego samca, a jego gęsty, ale króciutki, dwudniowy zarost sprawiał, że sukom od razu robiło się mokro. Był to typ mężczyzny, przed którym kobiety czują respekt i ulegają mu bez zastanowienia. Na okazałej klacie widniał u niego wytatuowany napis, ale Blondi nie potrafiła go rozczytać. Zapewne było to coś po łacinie, a ta mała kurewka była zbyt głupiutka, by znać jakiekolwiek sentencje w tym języku. Piąty członek grupki miał natomiast blond włosy, niebieskie oczy i urodę typowego aryjczyka. Każdy z nich mógł się pochwalić kaloryferem na brzuchu i grubym kutasem nie krótszym niż 20 cm.
– No, suko, na kolana i do dzieła! – powiedziała Domina i, ciągnąc za smycz, zmusiła Blondi do klęknięcia.
Mężczyźni ustawili się przed małą dziwką w półokręgu i wszyscy rzeczywiście byli już gotowi. Ich cudownie wielkie i grube kutasy pulsowały przez jej pyskiem. W tle cały czas rozlegały się głośne jęki, mlaskania i odgłosy krztuszenia się Gabi, która w ramach tresury i kary za niewykonanie polecenia miała dziś przez cały wieczór obciągać
dildo i tylko się przyglądać, jak blond dziwka świętuje swoje urodziny. Pani Monika włożyła jej do uszu słuchawki, w których na cały regulator leciały odgłosy z filmów porno. Dzięki temu ta początkująca kurewka nie słyszała samej siebie, co sprawiało, że jęczała bardzo głośno.
Domina zostawiła Blondi w rękach mężczyzn, przekazując smycz dojrzałemu ultrasamcowi, a sama podeszła do obsługującej dildo początkującej niewolnicy.
Wyjęła jej słuchawki z uszu, klęknęła za nią i przywarła ciałem do jej wypiętej pupy i pleców tak, że splecione na plecach dłonie tej dziwki dotykały mokrej cipki Pani. Domina zaczęła ocierać się o nie swoją dziurką, powodując, że palce Gabi szybko stały się totalnie wilgotne od jej soków. Jednocześnie pieściła jej pokryte śliną cycki i jęczała jej do ucha, żeby doprowadzić swoją głupią zabawkę do szaleństwa. Patrzyła, jak tęgi 20-centymetrowy kutas znika prawie cały w jej ustach. To było już drugie
dildo Gabi od początku trwającej czwarty miesiąc tresury. Pierwsze miało 18 centymetrów i było o 2 cm w obwodzie chudsze. W niecałe trzy miesiące codziennych treningów opanowała obciąganie go po same jaja. Pani Monika śledziła jej postępy, zaznaczając co 10 dni długopisem, jak głęboko ta pała znika jej w ustach. Od czasu przesiadki na drugie większe i grubsze dildo Gabi nauczyła się brać je też do 18-go centymetra, co przy obwodzie o 2 cm większym było nie lada osiągnięciem. W kolejce czekał na nią trzeci, największy w kolekcji Pani sztuczny kutas o długości 23 cm i grubszy o kolejne 2,5 cm – absolutny olbrzym i gwałciciel suczych gardeł. Choć każda suka marzyła, by umieć brać go do samego końca, niewiele potrafiło opanować tę sztukę, a te, który osiągnęły ten sukces, trenowały dzień po dniu nawet przez kilkanaście miesięcy. Nic nie równało się z rozkoszą i satysfakcją, kiedy ten obłędnie wielki kutas wypełniał szczelnie pysk oralnej dziwki i wbijał się głęboko do gardła. Prawdziwa sucza ekstaza. Domina zobaczyła, jak ostatnia kreska zaznaczona przez nią tydzień temu znika pod ustami jej kurewki.
– Oooochh taaaak, suko – stękała, patrząc na odbicie swoje i Gabi w lustrze – Jeszcze głębiej! Obciągaj tą pałę jak należy! – zagrzewała ją, nadziewając jej gardło na sztucznego kutasa i przytrzymując jej głowę przez kilkanaście sekund w szczytowym momencie. Gabi, słuchając jęków swojej Pani i czując jej rozpalony oddech na szyi i twarzy, niemal odpływała w ekstazę. Czuła jak soki gwałtownie zaczynają zbierać się na jej wargach sromowych. Pani Monika wsunęła prawą dłoń między jej nogi i przeciągnęła palcami po jej cipce.
Ciało Gabi przeszył spazm rozkoszy, a jej maślane oczy rozbłysły z podniecenia. Jęknęła głośno i zaczęła jeszcze gwałtowniej i szybciej obciągać dildo.
Domina uniosła dłoń i obie zobaczyły obłędną ilość soków na czterech palcach oprócz kciuka. Odciągnęła za smycz pysk Gabi od sztucznego kutasa. Od jej rozchylonych ust do tej cudownej pały ciągnęła się gruba nitka bajecznie gęstego oralnego kremu. To był fetysz Pani Moniki. Uwielbiała widok kleistej śliny – która powstaje od ubijania gardła kutasem – i jej ciągnących się nitek od suczych pysków do twardych pał. Uwielbiała też jej smak. Pochyliła się i złapała językiem nitkę śliny swojej suki, po czym oblizała jej wargi i czubek sztucznego kutasa.
– Mmmmm, cudowna! – wystękała prosto w rozchylone wargi Gabi – A teraz sprawdźmy, jak smakujesz. Oblizała jeden z palców pokrytych sokami tej suki, drugi dała do oblizania jej, a pozostałymi dwoma rozstała pyszny śluz na sztucznym kutasie.
– Smakuje ci?
– Yhym – wystękała Gabi.
– No to obciągaj dalej i patrz, jak bawi się Blondi. Ale pewnie chce ci się pić – Domina zauważyła, że między nogami dziwki na podłodze widnieje kałuża śliny, która od początku wieczoru ściekała jej z pyska na cycki, brzuch, cipkę a potem na parkiet.
– Tak i to bardzo.
– No to masz – Pani Monika chwyciła za smycz i przyciągnęła pysk Gabi do swojej cipki, stanęła w lekkim rozkroku i rozkazała – Otwórz szeroko – po czym docisnęła głowę niewolnicy do swojego krocza tak, żeby ustami objęła jej dziurkę – Pij, suko, do ostatniej kropli – i zaczęła sikać prosto do jej spragnionej buzi. Gabi łapczywie połykała kolejne porcje złotego napoju.
– Cudownie, kurewko. Jesteś boska – pochwaliła swoją służącą – A teraz wracaj do obciągania – dodała, włożyła jej słuchawki z powrotem do uszu i ruszyła do pięciu mężczyzn zabawiających się jej suką numer jeden – No i co, panowie? Jak się spisuje moja dziwka?
Blondi obsługiwała właśnie na zmianę kutasy dwóch napakowanych bandytów. Ręce miała za plecami i trzymała się za długie obcasy swoich różowych botków, a silikonowe cycki wypięła do przodu – wyglądała jak ideał uległej, oralnej dziwki.
To była bardzo seksowna poza i Domina uwielbiała patrzeć, jak obciąga kutasy, zachowując właśnie tę suczą postawę: plecy wygięte w wewnętrzny łuk sprawiały, że jednocześnie i pupa i cycki były maksymalnie wypięte. Jednak Blondi dostała dziś jasne instrukcje, co ma być priorytetem. Pani Monika kazała jej non stop pieścić sobie cipkę i cycki.
– A ty czemu się nie dotykasz, suko, hm? Co ci mówiłam? – zapytała, stając obok.
– Ale ja już dochodzę – mała dziwka wyciągnęła sobie kutasa z gardła i usprawiedliwiła się, patrząc na swoją Panią przepraszającym wzrokiem.
– Taaaak? Nie kłamiesz? – rzuciła Domina i klęknęła obok. Wsunęła jej dłoń między nogi. Poczuła wilgoć już na wewnętrznych stronach jej ud. A kiedy dotknęła cipki, Blondi aż podskoczyła, uciekając ze swoją dziurką od dłoni Pani Moniki i wydała z siebie głośny jęk, który łączył w sobie zarówno ekstazę i strach – mała dziwka panicznie bała się dojść, bo orgazm bez pozwolenia był jedną z największych przewin, jakich suka mogła się dopuścić i Domina była wściekła, kiedy jej kurewki dochodziły wbrew zakazowi.
– No dobrze, suko, możesz odpocząć jeszcze pięć minut. A potem ręce na cipkę i cycki, jasne?
– Yhm – wystękała Blondi.
Wielki kutas jednego z badboyów sterczał tuż przed przed oczami suki i jej Pani. Zrugawszy małą dziwkę, Domina kilka razy nadziała swój pysk na tę bajeczną pałę aż po same jaja. Mokry od śliny kutas wysunął się z jej ust, a ona dyszała, łapczywie chwytając oddech.
– Nawilżyłam ci go. Rób dalej swoje – szepnęła do małej dziwki i wstała…
Dodaj komentarz
Chcesz się przyłączyć do dyskusji?Feel free to contribute!