Cześć, Mam na imię Monika i jestem z Krakowa. Masturbacja zaczęłam w wieku 14 lat. Z początku robiłam to kilka razy w miesiącu, gdy znalazłam jakieś opowiadanko, które mnie rozpaliło. W tedy moja rączka zawsze sięgałam na dół i zaczynałam się pieścić.
Poznałam przez neta chłopaka. Rozmawialiśmy głownie na gg, który mieszkał kilkanaście kilometrów ode mnie. Rozmawiało nam się bardzo dobrze. Gadaliśmy o wszystkim. Pewnego dnia, gdy byłam sama zaproponowałam, by mnie podniecił. Na ekranie monitora pojawiały się opisy pieszczot, jakimi by mnie pieścił. Wyobrażając to sobie, pieściłam się po calutkim ciele. Około 1,5 godziny robiłam sobie dobrze i było mi bosko.Następnego dnia gadaliśmy jak zwykłe i jak zaproponowałam żeby powtórzyć to przeżycie.
Ponieważ mam pozwalała nam tylko siedzieć do 23.00 to umówiłam się na 30 minut po północy. Na szczęście miałam własny pokój. Kiedy wszyscy zasnęli zakradłam się do komputera. Słowa, które ukazywały się na ekranie powodowały drgawki na mym ciele. Czułam się bosko pieszcząc swoja łechtaczkę. . Robiliśmy tak jeszcze kilka razy.
W wakacje wyjechał i nie miałam okazji z nim rozmawiać. Chodziłam z przyjaciółkami na imprezy i na plaże. Minęły mi świetnie , a pod koniec napisał ze chciał się ze mną spotkać. Poprosiła o foto , które wysłał . Był ładniutki, wiec pomyślałam, że to nie jego i się umówiłam, wiedząc ze on nie wiedział jak ja wyglądam . Gdy się zjawił zdziwiłam się że tak przystojny facet szuka dziewczyny przez neta. Po rozmowie z nim stwierdziłam ze ma świetny charakter tylko jest nieśmiały i trochę milczący. Niestety miała przeprowadzkę innego miasta i straciłam z nim kontakt . Zaczęłam coraz bardziej o nim myśleć . Onanizowałam się kilka razy dziennie. Dostałam takiej ochoty, że gdybym go spotkała to bym się i pieściła najchętniej .
W końcu założyli mi neta. Powiedział że się a mną bardzo stęsknił. Kilka ray w tygodniu mięliśmy takie cybersex spotkania, oczywiście przez skype. . Miałam na uszach słuchawki i słysząc jego głos moje sutki ąż stawały się twarde. Jęczałam i stękałam. .Często masturbowałam się pod prysznicem lub w Wc myśląc o nim . Nie mogłam przestać o nim myśleć. W końcu zostaliśmy parą . Jest czuły i miły. Czasem masturbujemy się przy sobie. Czasem siedziałam mu na kolana a on rękoma pieścił moje piersi. Często się całujemy i pieścimy , a on świetnie umie mnie doprowadzić . Wiec bo tyle razy mu pisałam co lubię i na już cyberku to wykorzystywał by rozbudzić mija wyobraźnie.
Tak więc polecam cyber, może coś wam z tego wyjdzie jak mi.
Pozdrowienia i całuski dla wszystkich, którzy list który tu wysłałam przeczytają
[email protected]
Dodaj komentarz
Chcesz się przyłączyć do dyskusji?Feel free to contribute!