Masaż (nie tylko) na Walentynki
Masaż to coś wspaniałego – działa odprężająco i rozluźniająco. Czyli jak się to mówi: coś dla ciała i dla duszy :) Ale czy tylko? Nie! Masaż jest doskonałą grą wstępną do przeżywania jeszcze lepszych doznań w późniejszym etapie zabawy z partnerem. Poza tym na dłuższą metę podnosi temperaturę w związku. Myślę, że większość z was w sposób indywidualny celebruje walentynki, może to jest doskonała okazja, by wzajemnie się pomasować? Wszak warto wykorzystać każdą chwile dla siebie…
Masaż, oprócz doskonałej gry wstępnej, to również świetny sposób aby poznać nawzajem swoje ciała, nauczyć się ich dotykać i pieścić w odpowiedni sposób.
Od czego zacząć?
Zacznij od przygotowania miejsca, które powinno być schludne. Jeśli lubisz klimat walentynek możesz rozstawić i zapalić kilka świeczek – wprowadzą was w przyjemny nastrój stopniowo uwalniając aromat. Przygaszone światło, klimatyczna muzyka i wszystko inne, co pozwoli zbudować przyjemną atmosferę. Aby nikt nie zmącił wam spokoju i nie przerywał chwil sam na sam – wyłączcie telefony, odetnijcie się od social mediów na czas bliskości – potraficie? I nie zapomnijcie zamknąć drzwi!
Produkty, które ułatwią i uprzyjemnią masaż ciała
Czym masować? Może to być zwykła oliwka, którą dostaniesz w drogerii, specjalny olejek lub świeca do masażu, która wylewana na ciało dostarcza także przyjemnych wrażeń. Ważne, aby był dobry poślizg, dzięki któremu dłonie będą mogły swobodnie błądzić po ciele. Ile produktów i marek – tyle aromatów. Wystarczy, że wybierzesz ten, który najbardziej ci odpowiada.
- Chcesz rozbudzić libido? Do tego sprawdzi się olejek rozmarynowy.
- Dla pysznych doznań – nie tylko wizualnych – polecam zapach czekolady, to prawdziwa rozkosz dla zmysłów.
- Potrzebujecie pobudzenia? Sięgnijcie po olejki cytrusowe, których działanie da wam oczekiwany efekt.
Masaż – jak go wykonać?
Jak zrobić masaż erotyczny, od czego zacząć i jak sprawić, by wzmocnić przyjemność? Z pewnością myślałaś/łeś, że od razu przejdziemy do sedna – jednak nie, aby sprawić jak najwięcej rozkoszy należy zacząć od… głowy.
-
Głowa
Jak masować skórę głowy? Rozłożonymi palcami, z wyczuciem – nie za mocno, nie za słabo. Zaczynamy od czoła, a następnie przechodzimy do czubka głowy, aż do tyłu. Później boki, aż do uszu.
Masaż uszu może być nie tyle relaksujący co… podniecający. Wystarczy uciskać, punkt po punkcie. Wszystkie chwyty dozwolone, do masażu można wykorzystać także język, który zwilży płatek ucha, można chuchać, dmuchać i mruczeć czułe słówka na zmianę z podgryzaniem. Idź dalej… szyja. Od góry do dołu. Masuj delikatnie dłońmi lub czule muskaj ustami.
Głowa jest miejscem, gdzie znajduje się wiele zakończeń nerwowych, które są wrażliwe na dotyk. Zaczynając masaż od skóry głowy pozwalamy, by cały stres zszedł.
-
Plecy
Zaczyna się robić coraz przyjemniej – usiądź na pośladkach lub udach partnera/partnerki. Zanim przejdziesz do masażu pozwól na chwilę bliskości, przytul się swoim nagim ciałem do ciała ukochanej/ukochanego. Rozprowadzenie oliwki w ten sposób należy do moich ulubionych ;)
Po tej intymnej chwili przejdź do pieszczot. Zacznij od długich, powolnych ruchów. Skoncentruj się chwilę na łopatkach – masuj je całymi dłońmi, kolistymi ruchami. Miejsce pod łopatkami uciskaj punktowo, najlepiej kciukami (od góry do dołu) tak jak i okolice kręgosłupa. Boki wręcz domagają się pieszczotliwego głaskania. Raz mocniejszy nacisk, a raz mniejsze – co dają takie zmiany? Rozbudzają, są swego rodzaju obietnicą czekającej przyjemności…
-
Pośladki
Dla mężczyzny to chyba jedno z przyjemniejszych części ciała do masowania, czyż nie? ;) Powiedzmy sobie wprost – pośladki są umięśnione i dobrze unerwione, zatem lubią dość mocne ruchy (i klapsy!), aczkolwiek warto dozować przyjemności i masować ze stopniowo narastającą siłą. Można podszczypywać skórę, masować okrężnymi ruchami, rozszerzać lub je ściskać.
Masaż pośladków pozwala powoli zbliżać się do miejsca, które w tym momencie najbardziej pragnie zostać dotknięte, ale stop! Jeszcze nie czas – odwlekana przyjemność potęguje późniejsze doznania.
-
Uda
Blisko, coraz bliżej intymnych stref, które domagają się pieszczot. Skoro to jest masaż erotyczny – nie żałuj im czasu, nigdzie się wam nie spieszy, masuj je posuwistymi ruchami zbliżając się do centrum przyjemności, ale znowu – najlepsze zostawiamy na koniec.
Podnieceni i gotowi przejść dalej? Pora na chwilę relaksu…
-
Stopy
Przewracamy masowaną osobę na plecy, można zająć miejsce miedzy jego nogami również zajmując wygodną pozycję. Uwaga na łaskotki – masaż stóp jest wyjątkowo relaksujący gdy potrafmy nie doprowadzać naszego partnera do salw śmiechu. Kciukami ugniataj spód stopy, zacznij od pięty i zmierzaj ku górze, do palców.
-
Łydki
Idziemy coraz wyżej… masuj łydki i ugniataj je idąc w stronę ud, aż do brzucha – nie zatrzymuj się na nim bo jeszcze tu wrócisz, idź dalej…
-
Klatka piersiowa
Czas na poświęcenie chwili i jej, łagodnie zataczaj koła, baw się przyjemnością. Nie zapomnij o sutkach, które dają ci jeszcze większe pole do popisu: podszczypuj, gładź, pociągaj, dmuchaj, całuj, ssij, pieść je z czułością.
-
Brzuch
Tak jak mówiłam, wracasz na brzuch. Jak go masować? Z wyczuciem, kolistymi ruchami, raz mniejszymi, a raz większymi. Gotowi na wisienkę na torcie? Schodzimy niżej… tak, dokładnie tam, miejsca intymne.
Masaż miejsc intymnych
Dotarliśmy do samego centrum. Masaż, chociaż erotyczny, nie musi zakończyć się orgazmem. Nie musi także zakończyć się seksem. To jak będzie jego finał zależy od was.
Do masażu miejsc intymnych warto nie żałować olejku, ze względu na fakt, że tutaj dobry poślizg jest nawet wskazany. Warto wcześniej zorientować się, czy dany olejek nie spowoduje podrażnień czy uczulenia. Zawsze można do tego użyć np. lubrykantu.
Jeśli masujesz partnera: zacznij od jąder, delikatnie je masuj, ustami możesz obdarować je pocałunkami lub lekko chuchać. Przejdź do trzonu – jedną ręką trzymaj blisko główki (nią wykonuj ruch rotacyjny), a drugą pracuj góra-dół, oczywiście z jeszcze większym wyczuciem i czułością.
Jeśli masujesz kobietę: zacznij od pępka, powoli sunąc w dół, by okrężnymi ruchami masować wzgórek łonowy. Czekanie na dotyk łechtaczki jest takie słodkie… buduj napięcie i omijaj ją najdłużej jak potrafisz. Z wzgórka przejdź do ud, masując je zbliżaj się w kierunku wejścia do pochwy. Poświęć chwilę na te pieszczoty, a później… przesuń palcem między wargami w dół, wsuń najpierw jeden palec do środka, a później jeszcze jeden (lub zostań przy jednym). Rób to czule i bez pośpiechu.
Jeśli masaż narobił wam apetytu na przyjemności… nie pozostaje mi nic innego jak życzyć wam rozkosznych walentynkowych igraszek ;)
Jakie opowiadania chcesz przeczytać?
Wypełnij anonimową ankietę
Dodaj komentarz
Chcesz się przyłączyć do dyskusji?Feel free to contribute!