Chcę więcej kochanie II
Nagle, bez żadnych wstępów, zaczęła się rozbierać. Powoli. Cały czas patrzyła w oczy męża, a jej zawadiacki uśmieszek nie znikał na moment, gdy odpinała stanik. Po chwili uwolnione piersi zakołysały się łagodnie przed jego oczami.